Przejdź do treści

orzeszków ziemnych

Makaron z pastą z czarnego sezamu

Makaron z pastą z czarnego sezamu

Ocena ze starego portalu: 5,00 / 2 oceny

Makaron z pastą z czarnego sezamu to przepis zaczerpnięty z książki „Super Natural Every Day” Heidi Swanson. Na pierwszy rzut oka danie wygląda na skomplikowane z powodu dużej ilości składników, jednak przygotowuje się je bardzo szybko a efekt jest… zniewalający! Pastę sezamową można przygotować sobie wcześniej i przechowywać w lodówce, z powodzeniem można wykonać ją na bazie białego sezamu. Pasta sezamowa jest tak popularna w Japonii, że istnieje nawet specjalny moździerz (suribachi) przeznaczony do jej ucierania. Autorka przepisu poleca również zastosowanie pasty do sałatek, brokułów, fasolki czy pieczonych ziemniaków.

Pikantna sałatka z pomelo

Pikantna sałatka z pomelo

Ocena ze starego portalu: 5,00 / 3 oceny

Pikantna sałatka z pomelo popularna w Tajlandii przekąska o bardzo ciekawym smaku. Owoc pomelo można dostać w polskich marketach, ale z powodzeniem można go też zastąpić jasnym grejpfrutem. Ważne jest by podczas smażenia cebuli i czosnku mocno je zbrązowić a nawet lekko przypalić, doda to interesującego posmaku. Jeśli chcemy otrzymać bardziej sycące , samodzielne danie można dodać upieczoną pierś kurczaka pokrojoną w plastry. W wersji wegetariańskiej wystarczy zrezygnować z krewetek a sos rybny zastąpić sojowym.

Czerwone curry z kurczaka

Czerwone curry z kurczaka

Czerwone curry z kurczaka to przepis z książki “Łatwa kuchnia tajska”. Danie wymaga zastosowania sporej ilości tajskich składników, ale wszystkie, no poza świeżą kolendrą, znajdziecie w moim sklepiku. Jeżeli nie macie w okolicy świeżej kolendry nie rezygnujcie z dania, użyjcie natkę pietruszki. Generalnie danie pierwsza klasa, zdecydowanie polecam!

Kurczak z orzechami ziemnymi / Przepis internauty

Ocena ze starego portalu: 5,00 / 4 oceny

Próbowałem wiele z dań chińskich, ale ten przepis mnie powalił. Jeśli nie lubicie ostrości pomińcie chilli i pieprz syczuański. Ja lubię więcej “sałaty” w posiłkach więc daję duuużo więcej pora do potrawy, czasami prawie całego 🙂