UWAGA! NAJNOWSZY I NAJLEPSZY PRZEPIS NA KIMCHI Z KAPUSTY JEST TUTAJ
Ocena ze starego portalu: 4,26 / 27 ocen
Kimchi z kapusty pekińskiej to podstawa koreańskiej diety. Na stronie znajduje się już przepis na kimchi z kapusty pekińskiej, dodałem go kilka lat temu (dokładnie w kwietniu 2006) i było to moje pierwsze podejście do kimchi. W tym czasie kilka razy zmieniałem i udoskonalałem przygotowanie kimchi kapuścianego. Obecnie stosuję przepis poniższy, jest on łatwiejszy do wykonania i daje lepsze i bardziej powtarzalne wyniki. Głównym problemem starego przepisu było zastosowanie ciężarka do przyciskania kapusty, powodowało to, że gotowe kimchi było wyciśnięte z większości soku, mało soczyste. W nowym przepisie nie używam ciężarka, natomiast stosuję wstępne kiszenie w zamkniętej torbie foliowej, dzięki temu proces fermentacji przebiega bez problemów. Najważniejszą modyfikacją, zapewniającą doskonały smak jest zastosowanie oryginalnej koreańskiej chili (gochugaru) - dawniej niedostępnej w Polsce, teraz możecie ją kupić w naszym sklepiku. Poniżej przepisu zamieściłem kilka ważnych wskazówek dotyczących postępowania z kimchi, warto się z nimi zapoznać przed pierwszym przygotowaniem. P.S. W tym roku mała porcja kimchi pojawi się u mnie na wigilijnym stole:) A za kilka dni, w przerwie świątecznej, kolejny przepis z wykorzystaniem kimchi. Osoby unikające składników zwierzęcych mogą zastąpić sos rybny sosem sojowym.
Ocena ze starego portalu: 4,26 / 27 ocen
Kimchi z kapusty pekińskiej to podstawa koreańskiej diety. Na stronie znajduje się już przepis na kimchi z kapusty pekińskiej, dodałem go kilka lat temu (dokładnie w kwietniu 2006) i było to moje pierwsze podejście do kimchi. W tym czasie kilka razy zmieniałem i udoskonalałem przygotowanie kimchi kapuścianego. Obecnie stosuję przepis poniższy, jest on łatwiejszy do wykonania i daje lepsze i bardziej powtarzalne wyniki. Głównym problemem starego przepisu było zastosowanie ciężarka do przyciskania kapusty, powodowało to, że gotowe kimchi było wyciśnięte z większości soku, mało soczyste. W nowym przepisie nie używam ciężarka, natomiast stosuję wstępne kiszenie w zamkniętej torbie foliowej, dzięki temu proces fermentacji przebiega bez problemów. Najważniejszą modyfikacją, zapewniającą doskonały smak jest zastosowanie oryginalnej koreańskiej chili (gochugaru) - dawniej niedostępnej w Polsce, teraz możecie ją kupić w naszym sklepiku. Poniżej przepisu zamieściłem kilka ważnych wskazówek dotyczących postępowania z kimchi, warto się z nimi zapoznać przed pierwszym przygotowaniem. P.S. W tym roku mała porcja kimchi pojawi się u mnie na wigilijnym stole:) A za kilka dni, w przerwie świątecznej, kolejny przepis z wykorzystaniem kimchi. Osoby unikające składników zwierzęcych mogą zastąpić sos rybny sosem sojowym.
Czas przygotowania | 45 minut |
Czas gotowania | 4-5 godzin wstępnego kiszenia |
Czas oczekiwania | 5-6 dni marynowania |
Porcje |
kg
|
Składniki
- 2 szt. kapusty pekińskiej dużej lub 4 małe
- kilka łyżek soli
Nadzienie:
- 1 główka czosnku wyciśnięta
- 10 szt. cebuli dymki sam szczypior
- 5 szt. cebuli dymki biała część pocięta w cienkie plasterki
- 1/2 szt. białej rzodkwi startej na grubej tarce
- 3 cm. świeżego imbiru posiekanego
Pasta chili:
- 5 łyżek koreańskiej papryki chili gochugaru
- 1 łyżka sosu rybnego
- 1 łyżka octu ryżowego
- kilka łyżek soku z kapusty
Akcesoria:
- duża foliowa torba (reklamówka)
- duży plastikowy pojemnik z przykrywką
- małe i średnie słoiczki
Składniki
Nadzienie:
Pasta chili:
Akcesoria:
|
Sposób przygotowania
- Dokładnie wcieramy rękami sól i ściskamy kapustę żeby zaczęła puszczać sok (wcieramy dosyć długo, żeby sól dobrze się rozmieszała). Próbujemy, jeżeli kapusta jest zbyt mało słona jak na nasz gust dodajemy trochę soli, wcieramy, znów próbujemy aż do uzyskania odpowiedniej słoności (kapusta powinna nam smakować, wtedy jest OK). Ja użyłem 6 łyżek.
Kilka ważnych wskazówek dotyczących kimchi
- Zamiast 2 dużych kapust możemy wziąć 4 małe, otrzymamy wtedy kimchi z większa ilością liści, jest ono bardziej soczyste i miękkie ale ma mało grubszych, chrupiących kawałków – co kto lubi, ja osobiście wolę kimchi liściaste (choć zdjęcia do tego przepisu zrobiłem dla kimchi z dużych kapust ze zdecydowaną przewagą grubych, chrupiących kawałków).
Po zakiszeniu kimchi ma bardzo intensywny zapach, wielu osobom po prostu śmierdzi, tak jest na przykład z moją żoną, bardzo lubi jeść kimchi ale nie znosi jej zapachu. Dodam, że nie jest to zapach wydzielany z kimchi podanego w małej porcji na talerzu ale zapach, który kimchi wydziela podczas leżakowania a szczególnie podczas otwierania pojemnika, w którym się znajduje. Żeby ograniczyć tą wadę kimchi polecam postawienie jej podczas kiszenia na szafce pod sufitem, zapach jest wtedy niewyczuwalny (przynajmniej u mnie, przypuszczam, że przy braku działającej wentylacji ta metoda może być nieskuteczna).
Po zakiszeniu kimchi najlepiej przełożyć do kilku szczelnych, niewielkich słoików i wstawić do lodówki. Przed spożyciem przekładamy porcję na talerzyk i podajemy. Tak postępując zapach wydzielany przez kimchi jest uciążliwy w minimalnym stopniu.
Kimchi podajemy jako surówkę, nadaje się do każdej potrawy. Jest dosyć ostra (dla niektórych może być bardzo ostra) dlatego najlepiej nadaje się do dań łagodnych (choć w Korei ta zasada nie obowiązuje, tam większość dań jest ostra). Dla wielbicieli ostrych dań kimchi jest murowaną kandydatką na ulubioną jarzynkę.
Kimchi jest także ważnym składnikiem kilku koreańskich dań (wpisz "kimchi" w wyszukiwarce na stronie a pojawią się wszystkie przepisy z jej użyciem).
Udostępnij ten przepis